W ramach VII Kongresu Teatru Polskiego odbywającego w różnych lokalizacjach aglomeracji chicagowskiej od 19 do 21 września, w kameralnej przestrzeni polonijnej galerii w Wood Dale odbyło się wyjątkowe przedstawienie pt. „Furia” – autorski spektakl Katarzyny Janiszewskiej, aktorki i scenarzystki z Brunszwiku.
To wydarzenie stało się jednym z najbardziej poruszających punktów kongresu, przyciągając widzów spragnionych głębokiego, refleksyjnego teatru. „Furia” to oniryczna podróż przez kobiecą psychikę, inspirowana psychologią głębi C.G. Junga. Spektakl poruszał temat zjednoczenia pierwiastka żeńskiego i męskiego, dziedzictwa międzypokoleniowego oraz wpływu patriarchalnych struktur na kobiecą tożsamość. Czy każda z nas naprawdę czuje się bohaterką własnego życia? Czy sposób, w jaki nas się socjalizuje, daje nam prawo do bycia sobą? Janiszewska, wspólnie z Janem Nikelem – aktorem Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu – stworzyła sceniczny duet, który prowadził widzów przez emocjonalne krajobrazy pełne niedopowiedzeń, intuicji i symboliki. Po spektaklu odbyły się dyskusje, w których uczestnicy dzielili się swoimi refleksjami, pytaniami i osobistymi historiami. Dla Katarzyny Janiszewskiej był to powrót do teatru po trudnym okresie. Jak sama mówi, spotkanie z Teatrem Nasz w Brunszwiku rok wcześniej „wyciągnęło ją z głębokiego kryzysu” i dało impuls do napisania scenariusza, który dojrzewał w niej przez dekadę. „Furia” została wystawiona zarówno w języku polskim, jak i niemieckim, wzbudzając duże zainteresowanie. Zaproszenie do udziału w Kongresie było kolejnym krokiem na tej twórczej drodze. Spektakl „Furia” to nie tylko teatr – to głos kobiet, które pragną wyrazić to, co przez lata było tłumione. To zaproszenie do patrzenia i czucia. I właśnie dlatego tak mocno wybrzmiał w sercach uczestników Kongresu.
