Prokuratura federalna wycofała zarzuty wobec Polaka protestującego przed placówką ICE w Broadview

9 października 2025

Prokuratorzy federalni oddalili zarzuty wobec trzech z pięciu osób aresztowanych we wrześniu podczas protestu przed budynkiem amerykańskiej służby imigracyjnej i celnej w chicagowskiej dzielnicy Broadview. Wielka ława przysięgłych odmówiła postawienia w stan oskarżenia pary z Chicago, Jocelyn Robledo i Raya Collinsa, po tym, jak zostali oni pierwotnie oskarżeni o popełnienie przestępstwa napaści i atak na funkcjonariusza federalnego.

Para usłyszała też zarzut napaści i stawiania oporu agentom federalnym 27 września po tym, jak odmówiła wycofania się, gdy funkcjonariusze próbowali odsunąć tłum protestujących od budynku ICE w Broadview. 30-letnia Robledo została oskarżona o popchnięcie agentów, a 31-letni Collins o rzucenie się na agentów, który miął krzyczeć do agentów by odeszli od jego narzeczonej. Prokuratura federalna podała, że Collins zranił w kciuk agenta ATF podczas bójki. Ponadto prokuratura twierdzi, że para miała   przy sobie broń. Prokuratorzy federalni wycofali również zarzuty popełnienia wykroczenia wobec 21-letniego Huberta Mazura, który został oskarżony o stawianie oporu funkcjonariuszom próbującym rozproszyć tłum w dniu aresztowania Collinsa i Robledo. Śledczy po przejrzeniu dodatkowego materiału z kamer jakie mieli przy sobie agenci postanowili wycofać wszystkie zarzuty wobec Mazura. Dwóch innych protestujących aresztowanych tego samego dnia ma odpowiedzieć przed sądem federalnym. 26-letni Paul Ivery z Oak Park jest oskarżony o grożenie agentowi federalnemu, że go zabije. Mężczyzna miał złapać kask na głowie agenta i ciągnąć go za głowę podczas szamotaniny. Ivery został oskarżony o przestępstwo napaści. Zwolniono go z aresztu w ramach procedury przedprocesowej.  na funkcjonariusza federalnego i został zwolniony pod nadzorem przedprocesowym. Dana Briggs, 70-letni weteran sił powietrznych amerykańskiej armii również został oskarżony o przestępstwo napaści wobec funkcjonariusza federalnego. Prokuratorzy twierdzą, że zignorował on polecenie opuszczenia ulicy, a kiedy próbował przekazać swój telefon komórkowy innemu protestującemu, rzekomo zamachnął się ręką i uderzył agenta federalnego, powodując u niego ból nadgarstka. Briggs został zwolniony z aresztu i powiedział, że agenci federalni nie dali mu czasu na cofnięcie się, gdy zaczęli usuwać protestujących z ulicy.

PARTNERZY