Chicago jest na piątym miejscu miast najmniej sprzyjających kierowcom. Ranking opublikował Wallet Hub. Przy jego opracowaniu uwzględniono 30 wskaźników w tym średnie ceny paliwa, roczną liczbę godzin spędzonych w korkach oraz liczbę warsztatów samochodowych w przeliczeniu na mieszkańca.
Najmniej sprzyjające warunki mają kierowcy w Filadelfii w Pensylwanii, na drugim miejscu tego zestawienia jest Oakland w Kalifornii, na trzecim stolica – Waszyngton, na czwartym Nowy Jork a na piątym wspomniane już Chicago. Z kolei najmniej powodów do narzekania mają kierowcy w Corpus Christi w Teksasie. Przykładowo Chicago jest wśród miast w których kierowcy spędzają najwięcej godzin stojąc w korkach a także z najwyższymi opłatami za parkingi. Z danych biura statystyk transportu wynika, że 87% Amerykanów korzysta z samochodów do przemieszczania się. Szacunki wskazują również, że kierowcy spędzają średnio na drogach ponad 369 godzin rocznie, czyli ponad 15 dni. Koszt jaki ponosi przeciętny kierowca przez to, że stoi w korkach to 771 dolarów rocznie. Według Amerykańskiego Stowarzyszenia Inżynierów Budownictwa Lądowego i Wodnego (American Society of Civil Engineers) autostrady i mosty są ogólnie niedofinansowane, a zaległości w niezbędnych naprawach sięgają setek miliardów dolarów. Światowe Forum Ekonomiczne (World Economic Forum) plasuje drogi w Stanach Zjednoczonych na 17. miejscu pod względem jakości wśród 141 krajów rozwiniętych gospodarczo.
