Chicago: W piątek odbyła się rozprawa wstępna oskarżonego o zastrzelenie 28-letniego Jakuba Marchewki

18 października 2025

W piątek odbyła się rozprawa wstępna oskarżonego o zastrzelenie 28-letniego Jakuba Marchewki. Polak zginął w Wielkanocną Niedzielę około 4 po południu w 2021 roku na parkingu przy skrzyżowaniu Addison i Austin w chicagowskiej dzielnicy Portage Park. Sprawcą, który wówczas miał 24-lata okazał się Everardo Baca Olmos.

Po ponad miesiącu poszukiwań został aresztowany. Nie przyznaje się do winy. Pozostaje w więzieniu. Podczas piątkowej rozprawy przed sądem zeznawał technik kryminalistyki, który potwierdził, że Polak został postrzelony dwukrotnie. Śmiertelnym był strzał w klatkę piersiową. Technik powiedział również, że oględziny samochodu nie wykazały, że był on uderzony, co miało doprowadzić do sprzeczki między naszym rodakiem a jego zabójcą. Technik potwierdził też znalezienie na miejscu dwóch łusek po nabojach. Adwokat reprezentujący oskarżonego próbował podważyć zeznania specjalisty. Obrońca powtórzył, że jego klient działał w obronie własnej, zaatakowany przez ważącego ponad 200 funtów Jakuba Marchewkę. Kolejna rozprawa odbędzie się 10 listopada. Przypomnijmy, do tragicznego zdarzenia doszło 4 kwietnia około 4:30 po południu przy 3500 North Austin Avenue. Po tym, jak rzekomo Polak uderzył drzwiami swojego samochodu inne auto, w którym siedziała kobieta, doszło do wymiany zdań i fizycznej konfrontacji z zabójcą. Ten wyciągnął broń i śmiertelnie postrzelił 28-latka w klatkę piersiową i w głowę. Jakub Marchewka został zabrany do Loyola Hospital gdzie lekarze stwierdzili jego zgon. Świadkiem zdarzenia był ojciec naszego rodaka. „Tato zostałem postrzelony” – powiedział Marchewka. „Tak synu, oddychaj” – opisywał tragiczne zdarzenie przyjaciel młodego mężczyzny, Hubert Rudnicki. Mimo, że całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu, na których doskonale widać twarz mordercy policji zajęło ponad miesiąc by go odnaleźć.

PARTNERZY