Losowanie eliminacji mistrzostw Europy wywołało wielkie emocje i jak zwykle przy każdej tego typu okazji, falę dyskusji. Dla mnie grupa jest bardzo dobra przede wszystkim dlatego, że już na starcie nie zamknięto nam drzwi do Europy a wręcz odwrotnie, pozostawiono je znacznie uchylone. Reprezentacja Niemiec jest faworytem bezdyskusyjnym i pierwsze miejsce ma w tej grupie zarezerwowane, co nie znaczy, że nie można jej urwać punktów, szczególnie w neczu u siebie. Natomiast już cztery pozostałe zespoły Irlandia, Polska, Szkocja i Gruzja są jednakowo zadowolone, bo każda z tych reprezentacji ma swoje nadzieje, jeśli nie na drugie miejsce w grupie to przynajmniej na trzecie, które może bezpośrednio lub po barażu też dać awans do finałów. Dlatego walka będzie toczyła się o każdy punkt do ostatniego meczu, co tylko doda emocji i zainteresowania eliminacjami. W takiej grupie trzeba patrzeć przede wszystkim na swoje możliwości a nie oczeniać innych. Przy pierwszej pobieżnej ocenie wszyscy są z losowania zadowoleni, nawet Gruzja, która w mojej ocenie może się stać czarnym koniem eliminacji.
W tej sytuacji specjalnego znaczenia nabierają mecze towarzyskie, którymi nasza drużyna ma się przygotować do meczów o punkty. Tak się złożyło, że jeszcze w pamięci mamy mecz w Poznaniu z Irlandią, zremisowany 0:0 a za chwile będziemy się mierzyć na stadionie Narodowym ze Szkocją i tego meczu raczej nie da się już odwołać. Jakby tego było mało to mamy też w planie mecz z Niemcami. Osobiście z tego meczu niestety zrezygnowałbym z bólem serca i zamienił na innego przeciwnika. Ale to moja filozofia przygotowywania drużyny, ż którą oczywiście ani obecny selekcjoner ani szefowie Związku nie muszą się zgadzać. Jak zwykle najważniejszą sprawą będzie forma naszej drużyny, zdrowie zawodników i atmosfera w repreznetacji. Jeśli to wszystko zagra, to o wyniki będziemy mogli być spokojni. Losowanie dało nam nadzieję na awans teraz już wszystko w głowach, nogach, płucach i sercach naszych piłkarzy.
