Chicagowscy aktywiści apelują do gubernatora Pritzkera o wprowadzenie stanu wyjątkowego

8 lipca 2021

Aktywiści zwrócili się do gubernatora Illinois, J.B. Pritzkera o ogłoszenie w Chicago stanu wyjątkowego. Powodem jest wzrost liczby strzelanin. Podczas minionego, świątecznego weekendu z okazji Dnia Niepodległości postrzelonych zostało ponad 100 osób w tym 18 śmiertelnie.

 

Liderzy społeczni w tym Ja’Mal Green, Early Walker i Jahmal Cole zebrali się wczoraj wraz z grupą osób przed kwaterą główną policji w Chicago. „Jesteśmy w stanie wyjątkowym. Nie można zmniejszyć przemocy poprzez policyjną siłę i dodatkowe inwestycje na służbę, na którą wydaje się już rocznie 2 miliardy dolarów. Prosimy o prawdziwą inwestycję w dzielnice by ratować nasze dzieci” – powiedział Green. Skrytykował też burmistrz Lori Lightfoot i nadkomisarza chicagowskiego departamentu policji, Davida Browna. Stwierdził, ze podjęte przez nich działania nie zapewniają bezpieczeństwa mieszkańcom. Ja’Mal Green zaznaczył, że siły jakimi dysponuje gubernator są znacznie bardziej efektywne w walce z przemocą. Wcześniej J.B. Pritzker powiedział, że jego administracja traktuje przemoc z użyciem broni jako „kryzys zdrowia publicznego” i jest gotowa na różne działania, które pomogą ją powstrzymać.

PARTNERZY