W Rosji zmarł były sowiecki dysydent i obrońca praw człowieka Siergiej Kowalow. Autor rosyjskiej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela z 1991 r. i współzałożyciel stowarzyszenia „Memoriał” miał 91 lat. W swoich publikacjach krytykował politykę Kremla, a Władimira Putina nazywał dyktatorem.
Siergiej Kowalow, po upadku Związku Radzieckiego był jednym ze współtwórców niepodległego państwa rosyjskiego. Za prezydentury Borysa Jelcyna pracował nad ustawami, które chroniły prawa człowieka i wolności obywatelskie. Napisał rozdział konstytucji Federacji Rosyjskiej, który gwarantował Rosjanom ochronę wolności i praw obywatelskich. Był pierwszym po rozpadzie ZSRR Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Krytykując Władimira Putina podkreślał, że -„żadna dyktatura na świecie nie może żyć bez wrogów, bo wtedy musiałaby brać odpowiedzialność za wszystkie niepowodzenia i błędy”. W wywiadach dla Polskiego Radia tłumaczył, że demokratyczny świat powinien z wielką ostrożnością traktować Rosję Władimira Putina, ponieważ jest ona bardziej zakłamana, niż dawny Związek Sowiecki.