Wicemarszałkowi Bogdanowi Borusewiczowi odmówiono prawa wjazdu do Rosji

12 sierpnia 2021

Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz poinformował, że nie poleci na pogrzeb rosyjskiego dysydenta z czasów ZSRR Siergieja Kowalowa, ponieważ odmówiono mu prawa do wjazdu na teren Federacji Rosyjskiej. Wicemarszałek miał na pogrzebie reprezentować Senat.

 

Podczas briefingu prasowego dodał, że nie jest to pierwszy taki przypadek, a przedstawiciel ambasady Rosji w Warszawie poinformował go, że zakaz wjazdu do Rosji obowiązuje go od roku 2015. Bogdan Borusewicz podkreślił, że jest zaskoczony decyzją władz rosyjskich, bo może ona rodzić pytanie czy w Rosji walka z przeciwnikami politycznymi toczona jest także po ich śmierci. „Siergiej Kowalow należał do tych najważniejszych działaczy opozycji demokratycznej w Rosji. Jeszcze w połowie lat 70. wzorowaliśmy się, wtedy kiedy tworzyliśmy Komitety Obrony Robotników, właśnie na takich ludziach jak Andriej Sacharow i Siergiej Kowalow” – mówił wicemarszałek Senatu.

Rosyjski dysydent i obrońca praw człowieka Siergiej Kowalow zmarł 9 sierpnia w wieku 91 lat. Od lat 50. ubiegłego wieku Kowalow sprzeciwiał się politycznej ideologizacji nauki. W latach 1967-68 był sygnatariuszem wielu protestów i dołączył do działaczy powstającego ruchu obrony praw człowieka. Od roku 1969 działał w Grupie Inicjatywnej Obrony Praw Człowieka, a pięć lat później, oskarżony o „antyradziecką propagandę”, został skazany na siedem lat łagru i trzy lata zesłania. Po powrocie do Moskwy, już w okresie pieriestrojki, Kowalow zaangażował się w działalność na rzecz przemian demokratycznych. Od stycznia 1994 roku do marca 1995 roku był pierwszym rosyjskim rzecznikiem praw człowieka. Był wielokrotnie odznaczany za działania na rzecz praw człowieka, między innymi Krzyżem Wielkiego Orderu Zasługi RP przyznanego mu w roku 2009.

PARTNERZY

single.php