Ambasador Polski przy UE: Wykorzystywanie migrantów grozi bezpieczeństwu

2 września 2021

Wykorzystywanie migrantów przez białoruski reżim zagraża bezpieczeństwu i stabilności Unii Europejskiej. Tak mówił ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś podczas posiedzenia komisji spraw zagranicznych Europarlamentu. Zostało ono zwołana na wniosek deputowanego Witolda Waszczykowskiego.

 

Zatytułowano je „Dyskusja o sytuacji na zewnętrznej granicy Unii Europejskiej z Białorusią i wykorzystywanie trwającego kryzysu humanitarnego jako wojny hybrydowej przeciwko Unii i państwom członkowskim”. Polski ambasador poinformował europosłów, że od stycznia do sierpnia odnotowano ponad 3700 prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski z Białorusią, a zdecydowana większość, ponad 3300, w ubiegłym miesiącu. Granicę przekraczali głównie obywatele Iraku, Afganistanu, Rosji, Syrii i Somalii. Odnosząc się do obecnej sytuacji na granicy Andrzej Sadoś powiedział, że po białoruskiej stronie przebywa około 30 osób, a władze w Mińsku regularnie wymieniają część tej grupy zapewniając jej żywność. Ambasador powiedział, że Polska jest gotowa zapewnić wszelką, niezbędną ochronę osobom wjeżdżającym zgodnie z międzynarodowym prawem uchodźczym. Ale, jak dodał, Polska musiała podjąć niezbędne działania, aby zapobiec dalszej nielegalnej migracji i zabezpieczyć zewnętrzne granice Unii. Dlatego polskie władze zdecydowały się postawić płot na granicy.

Ambasador Andrzej Sadoś powiedział, że Aleksander Łukaszenka sprawdza odporność Unii Europejskiej, wykorzystuje luki w unijnym systemie azylowym, szerzy dezinformację, próbuje wywoływać podziały wśród państw członkowskich. „Wykorzystywanie migrantów do celów politycznych jest łamaniem praw człowieka i elementem wojny hybrydowej” – stwierdził ambasador. Przypomniał też o rozpoczynających się w przyszłym tygodniu rosyjsko-białoruskich manewrach ZAPAD. Powiedział, że Rosja próbowała ukryć ich skalę łamiąc zobowiązania OBWE dotyczące przejrzystości.

PARTNERZY

single.php