Były prezydent Gruzji Micheil Sakaszwili, który trafił do więzienia w Tbilisi, ogłosił głodówkę. Polityk po ośmiu latach na emigracji, nielegalnie przedostał się do ojczyzny, o czym poinformował na portalach społecznościowych.
Po kilkunastu godzinach został zatrzymany przez służby specjalne. W 2018 r. gruziński sąd skazał go zaocznie na sześć lat więzienia za nadużywanie władzy. Wcześniej stracił gruzińskie obywatelstwo, gdy przyjął paszport obywatela Ukrainy. Z przebywającym w tbiliskim więzieniu Micheilem Saakaszwilim spotkała się gruzińska obrończyni praw człowieka Nino Łomdżarija. Jak powiedziała dziennikarzom, były prezydent Gruzji odrzuca oskarżenia o nadużywanie władzy, nie zgadza się z wyrokiem gruzińskiego sądu i uważa siebie za więźnia politycznego. Wcześniej Micheil Saakaszwili napisał na Facebooku, że wrócił do Gruzji, żeby wesprzeć swoich zwolenników w trakcie wyborów lokalnych i odsunąć od władzy „Gruzińskie Marzenie” związane z oligarchą Bidziną Iwaniszwilim. W związku z zatrzymaniem Micheila Saakaszwilego prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili oświadczyła, że nigdy nie podpisze aktu jego ułaskawienia.
