„To, co się dzieje na Ukrainie to nie wojna, ale rzeź ludności cywilnej” – powiedział premier Mateusz Morawiecki przed unijnym szczytem w Brukseli apelując o zaostrzenie sankcji wobec Rosji. „To jest masakra, atakowane są konwoje humanitarne, to już jest barbarzyństwo” – dodał premier.
Podkreślał, że Polska organizuje pomoc dyplomatyczną i humanitarną dla Ukrainy, przekazuje broń defensywną i że pomóc powinien także Zachód. „Aby móc przywrócić pokój na Ukrainie potrzebujemy zdecydowania wobec Rosji, ale i wielkiego serca i odwagi wobec Ukrainy” – powiedział szef rządu. Poinformował, że na szczycie zaproponuje wysłanie misji humanitarnej na Ukrainę. Premier Morawiecki wezwał do stworzenia nowego „budżetu” w ramach unijnych finansów w celu wsparcia uchodźców z Ukrainy. Przed rozpoczęciem szczytu Rady Europejskiej w Brukseli premier przypomniał, że do Polski napłynęły już ponad 2 miliony uchodźców wojennych a sytuacja jest bezprecedensowa. „Próbujemy wypracować odpowiednie rozwiązania i dlatego musi być nowy budżet. Nie możemy ograniczać naszego wsparcia dla uchodźców tylko do pieniędzy, które już są w innych budżetach Unii Europejskiej. Musimy myśleć poza schematem. Sytuacja jest zupełnie nowa, nikt się jej nie spodziewał i teraz musimy odważnie zareagować” – powiedział polski premier. Wczoraj Komisja Europejska poinformowała, że jest gotowa wypłacić szybko zaliczki na wykorzystanie pieniędzy z funduszu REACT-EU. Bruksela zwiększyła pulę dostępnych pieniędzy do 3 miliardów 400 milionów euro. Wiceprzewodniczący Komisji Margaritis Schinas nie odpowiedział na pytanie ile z tej puli przypadnie Polsce. Powiedział jedynie, że Polska otrzyma znaczną część z tej sumy.
