Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden powiedział, że nie wycofuje się ze słów, które padły podczas jego wizyty w Warszawie, że „Władimir Putin nie może pozostać u władzy”. Joe Biden powiedział, że stwierdzenie to było wyrazem jego oburzenia i odzwierciedleniem jego własnego rozumienia moralności, a nie dotyczyło sfery politycznej. „Nie cofam moich słów i nie przepraszam za moje osobiste uczucia” – powiedział dziennikarzom w Białym Domu. Prezydent Joe Biden w przemówieniu w Warszawie na Zamku Królewskim, mówiąc o inwazji rosyjskiej na Ukrainę, powiedział o Władimirze Putinie: „Na litość boską, ten człowiek nie może pozostać u władzy”. Słowa te przez niektórych komentatorów zostały odczytane jako nawoływanie do zmiany władzy na Kremlu.