W Rosji nasilają się represje wobec przeciwników wojny. Policja zatrzymuje każdego, kogo działanie uzna za sprzeczne z propagandową polityką Kremla. Jednocześnie prokremlowscy politycy chcą przeciwnikom wojny odbierać rosyjskie obywatelstwo. Propozycję pozbawiania obywatelstwa tych Rosjan, którzy są przeciwni działaniom rosyjskiej armii na terytorium Ukrainy zgłosił szef Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin. Według niego, takie osoby zachowują się „podle” i „zdradziecko”. W ocenie części rosyjskich historyków niezależnych, rosyjski aparat represji powiela stalinowskie wzorce, traktując każdego człowieka, który próbuje myśleć samodzielnie jak wroga. W Rosji nie funkcjonują niezależne media. Jedne zostały zablokowane, a inne zlikwidowane. Każdy kto publicznie sprzeciwia się działaniom rosyjskiej armii na terytorium Ukrainy naraża się na karę grzywny lub więzienia.