Papież ponownie prosił wiernych o modlitwę za naród ukraiński, nawiązał do zbrodni wojennych popełnianych w tym kraju. Franciszek, jak co tydzień, spotkał się z wiernymi podczas modliwy Anioł Pański na placu świętego Piotra.
Po kazaniu i modlitwie papież najpierw wyraził swoją bliskość ofiarom trzęsienia ziemi w Ekwadorze. Złożył życzenia wszystkim ojcom w związku z przypadającym dziś we Włoszech, w dzień Świętego Józefa, Dniem Taty. Na zakończenie tradycyjnie nawiązał do wojny na Ukrainie. „Bracia i siostry, nie zapominajmy modlić się o umęczony naród ukraiński, cierpiący z powodu zbrodni wojennych”- mówił. Franciszek po raz pierwszy zarzucił wojsku rosyjskiemu, że popełnia na Ukrainie zbrodnie wojenne, choć nie użył słowa „Rosja”. W katechezie papież zachęcał wiernych, by nawet najtrudniejszych do zaakceptowania okolicznościach widzieli okazję do czynienia dobra. Powiedział, że ludzi cierpiących i znajdujących się w trudnych sytuacjach trzeba obdarzyć miłością.





