15 osób zostało rannych w strzelaninie podczas imprezy Halloweenowej w Chicago. Doszło do niej w niedzielę w dzielnicy North Lawndale. Około 1:04 w nocy policja otrzymała zgłoszenie o strzałach przy 1200 South Pulaski.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zauważyli uzbrojonego napastnika, strzelającego w kierunku budynku w którym zebranych było blisko 100 osób. Mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia jednak wkrótce został zatrzymany przez policję. Poszkodowanych zostało 15 osób w wieku od 26 do 53 lat. Stan dwóch z nich jest poważny. Burmistrz Chicago Brandon Johnson wydał oświadczenie po strzelaninie. „Podobnie jak w przypadku wszystkich aktów przemocy z użyciem broni palnej w naszym mieście, moje serce jest z ofiarami, rodzinami i społecznościami, które ucierpiały. Moje biuro będzie nadal mobilizować całą siłę do współpracy z agencjami miejskimi, partnerami społecznymi, przywódcami religijnymi i innymi osobami, aby zmniejszyć liczbę broni na ulicach Chicago i zapewnić bezpieczeństwo naszym dzielnicom i rodzinom. Niestety, masowe strzelaniny, takie jak ta w niedzielę, nie dotyczą wyłącznie naszego miasta. Tak długo, jak będę burmistrzem Chicago dołożę starań by wprowadzić reformę dotyczącą broni i zapewnić bezpieczeństwo naszym mieszkańcom” – czytamy w oświadczeniu.
