Papież powiedział, że Duch Święty wzmacnia nas i pomaga głosić Ewangelię. Franciszek w uroczystość zesłania Ducha Świętego, nazywaną Zielonymi Świątkami, odprawił mszę św. w bazylice św. Piotra.
Papież wskazał, że to obecność Ducha Świętego pozwala zwalczać podziały i grzech, a też chroni serca przed oziębłością. Podkreślił, że wierni są powołani do głoszenia Ewangelii wszystkim, przekraczając bariery etniczne i religijne, w czym wspiera ich Duch Święty. „Zatem nie poddajemy się, ale mówimy o pokoju tym, którzy chcą wojny, o przebaczeniu tym, którzy sieją zemstę, o gościnności i solidarności tym, którzy zatrzaskują drzwi i stawiają bariery”. Dodał, że mimo szyderstw i trudności, tym, którzy poniżają i obrażają, trzeba mówić o szacunku, a tym, którzy odrzucają wszelkie więzi, myląc wolność z pustym indywidualizmem, o wierności. Wskazał, że głoszenie Ewangelii musi być pozbawione arogancji i narzucania się. Papież zachęcił do modlitw o to, by Duch Święty skłonił przywódców państw i nas wszystkich do otwarcia bram pokoju. W uroczystość zesłania Ducha Świętego Franciszek spotkał się z wiernymi na południowej modlitwie do Królowej Niebios. Papież po modlitwie powiedział, że Duch Święty buduje harmonię i zgodę w sercach, rodzinach i społeczeństwie. „Prośmy Ducha Świętego, by doprowadził do komunii i braterstwa chrześcijan różnych wyznań i dał odwagę rządzącym do podjęcia dialogu, który położyłby kres wojnom”. Franciszek powiedział, że kieruje swoje myśli ku miastu Charków, zaatakowanemu przed dwoma dniami. Wymienił wojnę na Ukrainie i w Ziemi Świętej. W rozważaniach przed modlitwą po raz kolejny zachęcił wiernych, by mieli przy sobie kieszonkową wersję Biblii i czytali jej fragmenty wykorzystując dogodne do tego chwile w czasie dnia. Rano, w związku z uroczystością zesłania Ducha Świętego papież odprawił mszę św. w bazylice watykańskiej.





