Od marca w wyniku fali upałów w Meksyku zginęło 48 osób. Naukowcy ostrzegają, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni mogą zostać pobite kolejne rekordy temperatur.
W 129-milionowym Meksyku sezon upałów trwa od marca do października. W zeszłym roku w kraju odnotowano rekordową liczbę 419 zgonów spowodowanych ekstremalnie wysokimi temperaturami. W tym roku upały również są wyjątkowo dotkliwe, co wiąże się ze zmianami klimatu. W stolicy kraju – Mexico City – 9 maja termometry pokazywały ponad 34 stopnie. Miasto położone jest na wysokości 2 240 metrów nad poziomem morza i zazwyczaj o tej porze roku cieszy się umiarkowanym klimatem. Znacznie cieplej jest w północno-wschodnim Meksyku – w stanie San Luis Potosi temperatura maksymalna wyniosła prawie 50 stopni. Naukowcy z Narodowego Uniwersytetu Autonomicznego Meksyku prognozują, że ten rok będzie najcieplejszy w historii.
 
      




