AdamBodnar o Komisji Weneckiej i sprzeciwie prezydenta

12 października 2024

Komisja Wenecka przedstawi dziś stanowisko w sprawie zmian w polskim sądownictwie. O opinię zwrócił się ministersprawiedliwości Adam Bodnar, który będzie dziś w Wenecji.

Wczoraj w Luksemburgu w kuluarach unijnej narady ministerialnej minister Bodnad mówił, że w zaawansowanym stadium jest opinia dotycząca rozdziału urzędu ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Jego zdaniem, będzie ona szybciej dostępna niż ta dotycząca statusu sędziów. Minister Bodnar wyraził przekonanie, że zmiany ustawowe dotyczące statusu tak zwanych neosędziów nie nastąpią szybko z powodu sprzeciwu prezydenta. Nie wykluczył, że trzeba będzie z nimi poczekać do końca kadencji Andrzeja Dudy. Szef resortu sprawiedliwości skrytykował prezydenta za czwartkową zapowiedź, że nie zgodzi się na odwołanie żadnego z sędziów, których powołał w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. „Dla mnie jest to stwierdzenie absolutnie niezrozumiałe i niemające podstaw w konstytucji” – skomentował Adam Bodnar. Zwrócił uwagę, że konstytucja wskazuje wprawdzie, że prezydent powołuje sędziów na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa i jest związany jej propozycjami. Ale KRS, jak dodał minister, musi mieć gwarancje niezależności. Zdaniem Adama Bodnara, trzeba wrócić do porządku prawnego z lat 1989-2017. „Myślę, że to jest w pewnym sensie jakaś chęć ochrony tego swojego niegodnego dorobku prezydentury, kiedy autoryzował, legitymizował te wszystkie złe zmiany w sądownictwie” – ocenił minister. Przedwczoraj, na konferencji naukowej w Sądzie Najwyższym, prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że sędziów, których nominował, będzie bronił do upadłego. „Nie oddam ani jednego, ani pół” – dodał.

PARTNERZY