Dziewiąta tenisistka światowego rankingu – Danielle Collins wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie zakończy po tym sezonie kariery.
Amerykanka poinformowała o zmianie decyzji za pośrednictwem mediów społecznościowych. W styczniu zapowiedziała rozbrat z tenisem i poświęcenie się rodzinie. Chciała zajść w ciążę, co utrudnia jej choroba – endometrioza. Przyznała jednak, że w światowym tourze pozostanie jeszcze w przyszłym roku. Za trzydziestolatką z Florydy dość udany sezon. Collins zapisała na swoim koncie dwa tytuły – była najlepsza w Miami i Charleston. Jej największym sukcesem w karierze jest jednak finał Australian Open sprzed dwóch lat. Wówczas w półfinale pokonała Igę Świątek. W tym roku z liderką zestawienia WTA przegrała wszystkie trzy mecze, w tym w drugiej rundzie Australian Open i ćwierćfinale igrzysk w Paryżu.