Przegapiłem jesień, przepraszam. Czas za szybko płynie. Tydzień temu byłem w Jakuszycach, a tam tyle śniegu, że mógłby się odbyć Bieg Piastów. No tak, ale ten się odbywa na początku marca.
W tym roku zabrakło śniegu, a jak będzie za 3 miesiące? Na drodze do schroniska Orle zima mnie zaatakowała i przy przewrotce nabiłem sobie guza. Po tygodniu już nie ma po nim śladu. Wspomnienia i zdjęcia zostały…33 lata temu 24 listopada 1991 roku zmarł Freddie Mercury. Ta wiadomość dopadła mnie na Korsyce. Te piękną wyspę odwiedzałem wtedy pierwszy raz. Dziesiąty wypadł w tym roku…Nic się nie zmieniło, tam nadal jest pięknie, smacznie, pachnąco. Lubię wracać tam, gdzie byłem już… Dwa dni temu ukazała się „Legenda”, długo oczekiwana nowa płyta Małgorzaty Ostrowskiej. Małgosia odwiedziła mnie w radiu i zacząłem od przypomnienia piosenki „Pomyka jesień”. To był jej debiut w 1978 roku… Przed Lombardem. Artystka chyba się trochę wzruszyła… Za dwa tygodnie ukaże się 24 kompilacja w serii Smooth Jazz Cafe. Zaczęło się od mojej wizyty w WNUA 95.5 w Chicago. Te odwiedziny ułatwiła mi znajomość z Basią Trzetrzelewską. W prezencie dostałem kilka płyt i wtedy wpadłem na pomysł tych kompilacji. 25 lat minęło… Na Święta Bożego Narodzenia uciekam na Antypody, więc już teraz życzę najlepszego i smacznej zupy grzybowej w Wigilię… Pozdrowienia.
Marek Niedzwiecki (24 listopada 2024)