W poniedziałek mija 30 lat od zdobycia przez polskich piłkarzy srebrnego medalu igrzysk olimpijskich w Barcelonie. 8 sierpnia 1992 roku na Camp Nou „Biało-Czerwoni” przegrali w finale z Hiszpanami 2:3.
Turniej olimpijski podopieczni trenera Janusza Wójcika rozpoczęli od zwycięstwa 2:0 nad Kuwejtem po dwóch golach Andrzeja Juskowiaka. W drugim spotkaniu grupy A „Biało-Czerwoni” pokonali faworyzowanych Włochów 3:0, a na listę strzelców wpisali się Juskowiak, Ryszard Staniek i Grzegorz Mielcarski. Na zakończenie rywalizacji w fazie grupowej Polacy zremisowali z Amerykanami 2:2, a bramki dla drużyny trenera Wójcika zdobyli Juskowiak i Marek Koźmiński. W ćwierćfinale Polska wygrała z Katarem 2:0, a po trafieniu zanotowali Wojciech Kowalczyk i Marcin Jałocha. Spotkanie półfinałowe z Australią zakończyło się zwycięstwem „Biało-Czerwonych” 6:1 po trzech golach Juskowiaka, dwóch Kowalczyka oraz trafieniu samobójczym. W finale na Polaków czekali gospodarze – Hiszpanie. Do przerwy podopieczni trenera Janusza Wójcika prowadzili 1:0 po bramce Kowalczyka. W drugiej części gry Hiszpanie w krótkim odstępie czasu strzelili dwa gole, ale do wyrównania doprowadził Staniek. W ostatnich sekundach meczu decydującą bramkę zdobył Kiko. Królem strzelców turnieju finałowego z dorobkiem 7 trafień został Juskowiak.
