Prezydent Andrzej Duda przybył wieczorem do Rzymu. Jutro w Watykanie weźmie udział w pogrzebie Benedykta XVI. Zmarły w sobotę w wieku 95 lat emerytowany papież spocznie w Grotach Watykańskich.
Wcześniej, o 9.30 na Placu świętego Piotra celebrowana będzie Msza pogrzebowa, której będzie przewodniczył papież Franciszek. Tuż przed wylotem prezydenckiej delegacji szef Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch powiedział, że Benedykt XVI to postać, która wiele znaczy dla Polaków i stąd udział prezydenta Dudy w uroczystościach pogrzebowych. Jak przypomniał minister, Joseph Ratzinger był najbliższym współpracownikiem świętego Jana Pawła II i jego następcą. „Był wielkim teologiem XX, XXI wieku, dla całego pokolenia Polaków, katolików kojarzy się z tą mądrością, mądrością Kościoła i z głębią teologiczną, która towarzyszyła mu przez całe życie. Trudno było sobie wyobrazić, że polskiego prezydenta w takim momencie w Watykanie może zabraknąć” – zaznaczył Jakub Kumoch. W skład delegacji, która udała się do Rzymu z prezydentem, weszli również jego ministrowie i doradcy oraz kilku parlamentarzystów z różnych ugrupowań. Ponadto w uroczystościach pogrzebowych Benedykta XVI weźmie udział premier Mateusz Morawiecki. Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej poinformowało, że zgodnie z wolą Benedykta XVI na jego pogrzebie będą jedynie dwie oficjalne delegacje państwowe – z Włoch i z Niemiec. Pozostali szefowie państw lub rządów, mogą uczestniczyć w uroczystościach, ale w charakterze prywatnym. Dotyczy to przywódców kilkunastu państw, którzy pojawią się w Watykanie. Większość krajów będzie reprezentowanych przez swoich ambasadorów przy Stolicy Apostolskiej.
