Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński oświadczył, że wraz z Pawłem Muchą dążą do wypracowania porozumienia w sprawie sytuacji w banku centralnym. Zasiadający w zarządzie NBP Paweł Mucha za pośrednictwem mediów społecznościowych zarzucił prezesowi Adamowi Glapińskiemu niewykonywanie obowiązków i skrytykował współdziałanie organów banku centralnego.
Stwierdził też, że kopie protokołów posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej nie są udostępniane „co najmniej części” członków zarządu NBP. Adam Glapiński podczas konferencji prasowej poinformował, że prowadzi rozmowy z Pawłem Muchą, by jak najszybciej wyjaśnić zaistniałe nieporozumienia. „Dążymy wspólnym wysiłkiem do solidarnego wyciszenia tego problemu, do tego, żeby w obliczu zagrożenia, które napotykamy o charakterze zagrażającym Polsce w ogóle, występować razem jako zarząd” – powiedział prezes NBP. Dodał, że zarówno on sam jak i Paweł Mucha chcą tego samego – dobra banku centralnego. Zaznaczył, że wszyscy zgadzają się co do tego, że prestiż NBP jest wartością bardzo wysokiej rangi. Prezes Glapiński stwierdził też, że „publicznie rozgrywane potyczki” naruszają dobro NBP. Podkreślał, że atakujący Narodowy Bank Polski godzą bezpośrednio w dobro Polski. Mówił o „steku obelg, kłamstw, poniżających żartów, gróźb” z jakim zetknął się w mediach. Adam Glapiński zaznaczył, że NBP należy do ścisłego grona najbardziej prestiżowych banków świata. „Jeśli tak się będzie działo dalej i jeszcze to będzie się zamieniać w jakieś konkretne akcje o charakterze pseudoprawnym czy polityczne, to nie będziemy jednym z kilku najbardziej prestiżowych banków na świecie, tylko będziemy razem z jakimś krajami Ameryki Południowej” – dodał. Prezes NBP ocenił, że potencjalnym celem ataku na bank centralny może być chęć wprowadzenia na siłę Polski w strefę euro, co byłoby przedwczesne.
