Administracja USA tłumaczy decyzję ws. odstąpienia od sankcji wobec Nord Stream 2

20 maja 2021

Biały Dom przyznał, że powodem odstąpienia przez Stany Zjednoczone od wykonania decyzji o sankcjach wobec firmy Nord Stream 2 AG były relacje z Niemcami. Podczas briefingu w Waszyngtonie rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki podtrzymała sprzeciw USA wobec gazociągu, który nazwała zagrożeniem dla bezpieczeństwa energetycznego sojuszników w Europie. Jen Psaki przekonywała że nałożone wczoraj przez USA sankcje na Nord Stream 2 są najbardziej surowe z dotychczasowych bo obejmują cztery rosyjskie statki, cztery firmy oraz dodatkowych dziewięć statków będących w posiadaniu Rosji. Pytana dlaczego Waszyngton ostatecznie nie objął sankcjami realizującą projekt firmę Nord Stream 2 AG, co w praktyce umożliwi kontynuacje projektu, Psaki wskazała na fakt, że w momencie objęcia urzędu przez Joe Bidena Nord Stream 2 był już prawie ukończony. "W jaki sposób mogliśmy zablokować projekt zaawansowany w 95 procentach realizowany w innym kraju?” – pytała rzeczniczka Białego Domu. Podejmując decyzję o zamieszeniu wykonania sankcji wobec Nord Stream 2 AG sekretarz stanu Antony Blinken powołał się na interes narodowy. Poproszona o sprecyzowani tych powodów Psaki odpowiedziała: „Oczywiście mamy ważne i żywotne relacje z przywódcami Niemiec. Wzięliśmy też pod uwagę szereg globalnych czynników” – powiedziała rzeczniczka Białego Domu dodając, że USA uznają Nord Stream 2 za zagrożenie dla bezpieczeństwa Ukrainy, wschodniej flanki NATO i Europy.

PARTNERZY