Agenci federalni tłumaczyli się przed sądem ze swoich taktyk podczas operacji imigracyjnej w Chicago

21 października 2025

Sędzia federalna nakazała w poniedziałek rządowi USA zachowanie wszystkich nagrań wideo, które pokazują, jak federalni agenci ds. imigracji używają gazu łzawiącego i innych substancji chemicznych wobec protestujących w rejonie Chicago, członków mediów i innych osób od początku operacji imigracyjnej departamentu bezpieczeństwa krajowego Midway Blitz.

Podczas poniedziałkowego przesłuchania zastępca szefa chicagowskiego oddziału Immigration and Customs Enforcement stwierdził jednak, że jakiekolwiek nagrania, przynajmniej z placówki ICE w Broadview, w której przetrzymywani są aresztowani nieudokumentowani imigranci zarejestrowane przed 18 września najprawdopodobniej zostały już skasowane. Sędzia Sądu Okręgowego Sara Ellis wydała nakaz, gdy przedstawiciele zarówno ICE, jak i służby celnej i ochrony granic zeznawali w Dirksen Federal Courthouse na temat ostatnich protestów i użycia gazu łzawiącego w rejonie Chicago. „Jeśli nie wydano jeszcze nakazu zachowania materiałów, trzeba go wydać” – powiedziała Ellis. Przez parę godzin Ellis przesłuchiwała urzędników, którzy nadzorują operację rządu federalnego egzekwowania przepisów imigracyjnych w Chicago. Domagała się od nich wyjaśnień dotyczących polityki i taktyk ich agencji w zakresie użycia siły, kamer noszonych na ciele oraz prawidłowych metod identyfikacji funkcjonariuszy. Zastępca dowódcy ds. incydentów CPB, Kyle Harvick, oraz zastępca dyrektora terenowego ICE, Shawn Byers, stwierdzili, że według ich wiedzy żadnemu z ich agentów nie postawiono zarzutów dyscyplinarnych w związku z szeroko nagłośnionym zastosowaniem gazu łzawiącego i kul pieprzowych wobec ludzi i protestujących w różnych częściach miasta w ostatnich tygodniach. Ma to miejsce po tym, jak w zeszłym tygodniu Ellis oskarżyła federalnych agentów o naruszenie tymczasowego zakazu, który wydała wcześniej w odpowiedzi na pozew o naruszenie praw obywatelskich złożony 6 października. Harvick powiedział, że wszyscy agenci CBP są szkoleni w podstawowych procedurach kontroli tłumu, a niektórzy agenci mają bardziej zaawansowane szkolenie. Przyznał, że nie było żadnego specjalnego szkolenia z zakresu kontroli tłumu przygotowującego przed wysłaniem agentów do Chicago. Wszyscy agenci, jak powiedział, odbywają kwartalne szkolenia z użycia siły. Sędzia Ellis pytała również konkretnie o praktykę noszenia przez agentów osłon twarzy i głowy podczas działań. Harvick powiedział, że niektórzy agenci noszą je jako pewną ochronę przed zimnem lub wdychaniem gazów. Przyznał, że głównym powodem są przypadki ujawniania ich danych (doxxing) i obawy o bezpieczeństwo ich rodzin. Harvick zeznał również, że wszyscy agenci pracujący w ramach operacji Midway Blitz otrzymali osobiste kamery, noszone na ciele. Powiedział także, że w rejonie Chicago działa 201 agentów straży granicznej, w tym personel dowódczy. Liczba ta nie obejmuje agentów ICE. Byers z kolei stwierdził, że zarówno ICE, jak i CBP prowadzą egzekwowanie przepisów imigracyjnych w ramach operacji Midway Blitz „niezależnie, ale równolegle” i że żadna osoba ani agencja nie nadzoruje całej operacji. Powiedział, że całkowita liczba agentów ICE w obszarze Chicago, który obejmującym Illinois i pięć sąsiednich stanów, wynosi prawie 300. Około 85 z nich działa w obszarze miasta Chicago. Byers powiedział, że agenci ICE w rejonie Chicago nie mają kamer noszonych na ciele i wymagałoby to ponownego zatwierdzenia finansowania przez Kongres USA, aby dodatkowo zostali wyposażeni w ten sprzęt.

PARTNERZY