Rozpoczyna się świąteczny weekend z okazji przypadającego w niedzielę Dnia Niepodległości. Z danych AAA wynika, że w podróż samochodem wybierze się ponad 43 miliony Amerykanów.
To o 8 procent więcej niż w 2019 roku. W ubiegłym roku z powodu pandemii celebracja 4 lipca była ograniczona i ludzie na ogół zostali w domu. W samym Illinois wyjazdy na krótki wypoczynek planuje 2.7 mln ludzi. Zdecydowana większość z nich skorzysta z własnych samochodów. Nie zniechęcają ich wysokie ceny paliwa, przekraczające 3 dolary za galon tzw. benzyny regularnej. 93 procent Amerykanów planujących podróż skorzysta właśnie z transportu samochodowego. Oznacza to większe niż zazwyczaj korki na autostradach. AAA twierdzi, że w rejonie Chicago największego ruchu na drogach możemy spodziewać się dziś w godzinach popołudniowych. Przykładowo na I-90 i I-294 od 4 do 6 po południu. Jednak o 7 wieczorem tłok już będzie znacznie mniejszy. W korkach według AAA stać będziemy też w sobotę między 11 przed południem a 1 po południu oraz w dzień powrotów czyli w poniedziałek między 4 a 5 po południu. Ze względu na to, że 4 lipca w tym roku wypada w niedzielę także poniedziałek dla większości Amerykanów jest dniem wolnym od pracy.
