Amerykanie wybierali nie tylko prezydenta i członków Kongresu, ale głosowali także w referendach. W 10 stanach łącznie z wyborami odbyło się referendum w sprawie aborcji.
Głosy oddali mieszkańcy Arizony, Florydy Kolorado, Maryland, Missouri, Montany, Nebraski, Newady, Nowego Jorku i Dakoty Południowej. W sześciu stanach głosujący zatwierdzili ochronę lub rozszerzenie prawa do aborcji. Na Florydzie zwolennicy prawa do aborcji mieli większość, ale nie przekroczyli wymaganego w tym stanie progu 60 procent poparcia, by rozszerzyć to prawo. Referenda w sprawie aborcji są pokłosiem decyzji amerykańskiego Sądu Najwyższego z 2022 roku. Wtedy orzekł on, że amerykańska konstytucja nie gwarantuje prawa do aborcji, a regulacje w tej kwestii należą dla władz stanowych. W pięciu stanach odbyły się także referenda związane z polityką narkotykową, a w 11 głosujący wybierali gubernatorów. Republikanie nie tylko odzyskują Biały Dom ale także kontrolę nad całym Kongresem. Wszystko wskazuje na to, że będą mieli przewagę już nie tylko w Izbie Reprezentantów ale i w Senacie.