Prezydent Andrzej Duda powiedział, że Polska w przyszłym roku wyda ponad 4% Produktu Krajowego Brutto na obronność. Taką decyzję podjęto w związku z obawami dotyczącymi bezpieczeństwa w naszym kraju ze względu na toczącą się w Ukrainie wojnę.
Jak poinformował Andrzej Duda, w 2024 roku na obronność zostanie przeznaczonych 137 miliardów złotych. Podkreślił, że tak duże nakłady na obronność pozwalają na dynamiczną modernizację polskiej armii w wielu sektorach jednocześnie. Andrzej Duda zaznaczył, że nie ma takiej ceny, której nie warto byłoby zapłacić za to, by Polska była wolna, a Polacy mogli żyć bezpiecznie. Jak mówił, polscy żołnierze, by nie musieli walczyć, muszą być znakomicie uzbrojeni. Prezydent zwrócił uwagę, że przeznaczenie w przyszłym roku przez Polskę ponad czterech procent PKB na obronność to znacznie więcej niż wyznaczony przez NATO poziom dwóch procent, którego trzymają się inne państwa Traktatu Północnoatlantyckiego. Nasz kraj jest jednym z nielicznych, które w ostatnich latach wydają na obronność więcej, niż wymaga NATO Prezydent mówił o tym na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach. Powiedział, że podpisane na targach obronnych umowy prowadzą do zwiększenia bezpieczeństwa Polski i naszej części Europy. Chodzi między innymi o umowy na dostawy elementów, które składają się na system obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu Narew. Prezydent podkreślił, że obecne władze dążą do tego, żeby każdy skrawek polskiej ziemi był broniony i temu właśnie służą te umowy.
