„Rząd próbuje pozbawić prezydenta jego konstytucyjnego prawa do mianowania ambasadorów”. Tak prezydent Andrzej Duda odniósł się do sporu, który toczy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych w sprawie odwołania 50 polskich ambasadorów. Andrzej Duda został zapytany o tę sprawę przez dziennikarzy w czasie wizyty w Korei Południowej. Przypomniał, że przez ostatnie 30 lat ambasadorowie byli mianowani w porozumieniu z prezydentem. W marcu minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wezwał do kraju 50 polskich ambasadorów z różnych krajów. Od tego czasu te placówki są nieobsadzone, ponieważ prezydent odmawia odwołania ambasadorów i mianowania w ich miejsce nowych dyplomatów. Andrzej Duda twierdzi, że rząd nie uzgodnił z nim decyzji o odwołaniu ambasadorów. MSZ z kolei uznaje, że kompetencje w tym zakresie należą do rządu.