Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że silna więź transatlantycka jest opłacalna zarówno dla Europy, jak i dla Stanów Zjednoczonych. Na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos polski prezydent był pytany o perspektywy relacji z Ameryką, jeśli listopadowe wybory prezydenckie wygra Donald Trump.
„Umacnianie więzi euroatlantyckich to kwestia fundamentalna. Uważam, że powinniśmy nad nimi pracować niezależnie od tego, kto jest prezydentem Stanów Zjednoczonych, a Stany Zjednoczone powinny nad tym pracować niezależnie od tego, kto rządzi w Europie. To musi być taki układ, w którym obie strony wygrywają” – przekonywał Andrzej Duda. Andrzej Duda przypomniał, że priorytetem przyszłorocznej polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej będą relacje transatlantyckie. W kontekście polityki unijnej prezydent poparł ideę rozwijania europejskich inicjatyw na rzecz zwiększenia zdolności obronnych. „Zachowanie gotowości do udzielenia odpowiedzi w przypadku jakichkolwiek zachowań agresywnych nie tylko wobec Polski, ale także tam, gdzie będziemy nieśli pomoc, przygotowanie do tego i gotowość do tego, jest niezbędna” – podkreślił prezydent. Zaznaczył, że współpraca gospodarcza i przemysłowa w tym zakresie na poziomie europejskim powinna być nadal kontynuowana. Środa to kolejny dzień pobytu Andrzeja Dudy na Światowym Forum Ekonomicznym. Jeszcze dziś ma zaplanowane spotkania z prezydentami Litwy, Łotwy i premierem Chorwacji. Wieczorem odbędzie rozmowę z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem. W Davos jest również szef MSZ Radosław Sikorski. Ma on w planie spotkania między innymi ze swoimi odpowiednikami z Wielkiej Brytanii i z Czech.