Sekretarz stanu USA Antony Blinken zapowiedział, że Stany Zjednoczone będą monitorować efektywność pomocy humanitarnej dostarczanej do Strefy Gazy. Po wczorajszej rozmowie prezydenta Joe Bidena z premierem Benjaminem Netanjahu Izrael zatwierdził otwarcie dwóch nowych korytarzy humanitarnych.
Antony Blinken mówił podczas spotkania Rady ds. Handlu i Technologii UE-USA, że zwiększenie ochrony ludności cywilnej jest obowiązkiem Izraela. „To naprawdę musi być mierzone wynikami” – podkreślił Antony Blinken i wyjaśnił, że władze amerykańskie przyglądają się „takim czynnikom jak liczba ciężarówek, które faktycznie regularnie wjeżdżają do Strefy Gazy, ale nie tylko wjeżdżają, ale też swobodnie się przemieszczają”. Sekretarz stanu USA dodał, że monitorowane też jest to, czy „pomoc dystrybuowana jest w całej enklawie, szczególnie w jej północnej części”. Sekretarz Blinken zwrócił uwagę na kwestię panującego głodu w Strefie Gazy, gdzie – jak mówił – „100% populacji jest dotkliwie pozbawiona bezpieczeństwa żywnościowego”. „Będziemy się uważnie temu przyglądać, aby zobaczyć, że są zmiany” – zapewnił amerykański urzędnik. We wczorajszej rozmowie telefonicznej z szefem izraelskiego rządu prezydent Joe Biden zapowiedział, że dalsze wsparcie Stanów Zjednoczonych dla Izraela będzie zależało od kroków podejmowanych w celu „zaradzenia szkodom cywilnym” i „cierpieniom humanitarnym” w Strefie Gazy. Była to pierwsza rozmowa przywódców od czasu izraelskiego nalotu na konwój humanitarny organizacji World Central Kitchen w Strefie Gazy.
