Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk powiedział, że Polska daje Niemcom jeszcze kilka tygodni na odpowiedź na notę dyplomatyczną w sprawie reparacji. Wiceszef MSZ przebywa w Berlinie, gdzie odbędzie rozmowy z przedstawicielami niemieckiego rządu.
Mularczyk zaznaczył, że liczy na podjęcie dialogu w sprawie reparacji. „Myślę, że to jest kwestia czasu. Może kilku tygodni, miesięcy, kiedy uznają, że nie warto się z Polską w przegranej sprawie patyczkować. Muszą mieć świadomość, że podejmiemy szereg działań o charakterze międzynarodowym, co może być dla nich bardzo bolesne” – zwrócił uwagę Arkadiusz Mularczyk. Minister w rozmowach przedstawiać będzie raport o stratach wojennych Polski w wyniku okupacji niemieckiej. Zaznaczył, że w relacjach polsko-niemieckich to najlepszy moment, by przypomnieć o konsekwencjach napaści na Polskę. „Myśmy wysłali notę dyplomatyczną, gdzie postawiliśmy dziewięć żądań, do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi, także można powiedzieć, że piłeczka leży po stronie Niemiec. Ja nie znam żadnego dokumentu urzędowego, na podstawie którego Polska by się miała tych reparacji rzekomo zrzec. To był pewien fakt propagandowy, fakt medialny, natomiast nie ma żadnego dokumentu urzędowego w tej sprawie. To Niemcy się dzisiaj muszą zmierzyć z poszukiwaniem argumentów prawnych, że tych reparacji Polska się zrzekła” – zaznaczył Arkadiusz Mularczyk. Przy alei Unter den Linden w Berlinie wiceminister Mularczyk wziął też udział w uroczystości na placu budowy nowej siedziby Ambasady RP w Berlinie. Nad nowym budynkiem zawisła symboliczna wiecha, która oznacza zakończenie prac konstrukcyjnych. Niebawem rozpoczną się prace wykończeniowe, które potrwają kilka miesięcy, budynek zacznie działać za rok.
