Sześciu francuskich żołnierzy zostały rannych w zamachu bombowym w Mali. Do ataku doszło w środkowej części kraju w mieście Gossi. Samochód-pułapka wjechał w pojazd francuskiej armii i eksplodował.
Francuskie ministerstwo obrony narodowej poinformowało, że do szpitala przewieziono sześciu francuskich żołnierzy i czterech cywilów. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Do ataku doszło w poniedziałek w pobliżu bazy wojskowej w Gossi. Francuscy żołnierze walczący w Mali w ramach operacji antyterrorystycznej „Barkhane” prowadzili tam misję zwiadowczą. Po eksplozji samochodu-pułapki francuskie wojsko wysłało na miejsce helikoptery, aby zabezpieczyć strefę i ewakuować rannych. Do tej pory żadna grupa terrorystyczna nie przyznała się do zamachu. Francuzi sądzą jednak, że atak przeprowadzono na rozkaz Al Kaidy. Wczoraj nowy lider organizacji – dżihadysta Abu Ubaidah Youssef al-Annabi – wezwał do uderzenia we francuskie siły zbrojne stacjonujące w Sahelu.
Kilka dni temu Francja zapowiedziała zakończenie trwającej od siedmiu lat operacji antyterrorystycznej „Barkhane” i wycofanie części swoich wojsk z Mali. Obecnie walczy tam ponad pięć tysięcy francuskich żołnierzy.
