Białoruski Państwowy Komitet Graniczny uchyla się od odpowiedzialności za śmierć żołnierza polskiego na granicy

7 czerwca 2024

Białoruski Państwowy Komitet Graniczny uchyla się od odpowiedzialności za śmierć żołnierza polskiego na granicy. Anton Byczkowski, rzecznik Komitetu, oświadczył w Mińsku, że „informacja o śmierci wojskowego polskiego na granicy z Białorusią staje się pretekstem dla wywołania napięcia informacyjnego i eskalacji”.

Oskarżył stronę polską o „ukrywanie przyczyn, które doprowadziły do podobnych incydentów” oraz o „niepodejmowanie działań, które doprowadziłyby do rozwiązania problemu”. Rzecznik twierdzi, że strona białoruska nie ma informacji o zdarzeniu, przede wszystkim wideo, które potwierdziłoby zabójstwo żołnierza. Zadeklarował, że władze w Mińsku są gotowe do przeprowadzenia dwustronnego śledztwa w tej sprawie, „jeśli strona białoruska otrzyma konkretną informację o incydencie”. 28 maja polski żołnierz został ugodzony nożem przez emigranta, który od strony Białorusi próbował nielegalnie dostać się do Polski. Wczoraj zmarł w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. Od trzech lat nielegalni migranci z Azji i Afryki próbują przedostać się przez granicę Polski i Litwy z terytorium Białorusi. Przybywają do Mińska i są transportowani przez funkcjonariuszy białoruskich służb specjalnych do strefy granicznej. Podczas szturmów granicy migranci niejednokrotnie byli kierowani przez funkcjonariuszy białoruskich.

PARTNERZY

single.php