Burmistrz Chicago Brandon Johnson ponownie przedłużył datę eksmisji migrantów z miejskich schronisk w związku z wyznaczonym wcześniej 60-dniowym limitem pobytu. 1 lutego blisko 6 tysięcy przybyłych do Wietrznego Miasta azylantów mogło zostać bez dachu nad głową.
Na zmianę daty naciskali radni. Przykładowo, jeżeli ktoś miał opuścić schronisko 16 stycznia, to nowy obowiązujący termin przedłużono do 16 marca. W Chicago działa 28 miejskich schronisk dla migrantów, masowo napływających od sierpnia 2022 roku. Szacuje się, że do Chicago przyjechało blisko 35 tysięcy osób ubiegających się o azyl w USA. W wydanym oświadczeniu burmistrz Brandon Johnson zaznaczył, że termin eksmisji migrantów ze schronisk zmieniono ze względu na – jak to ujął „priorytetowe traktowanie wartości w Chicago, takie jak współczucie i człowieczeństwo”. „Wielokrotnie powtarzałem, że nie zamierzamy wyrzucać rodzin na mróz, a ta polityka gwarantuje, że rodziny będą miały zapewnione schronienie przez cały sezon zimowy” – dodał burmistrz. W ubiegłym tygodniu Johnson zaapelował do władz Illinois o większą pomoc w kryzysie migracyjnym po tym, jak gubernator Illinois J.B Pritzker powiedział, że jest „głęboko zaniepokojony” tym, iż miasto nie planuje udostępnić dodatkowych miejsc w schroniskach. Burmistrz przypomniał, że stan zobowiązał się do zapewnienia 2200 łóżek, ale rzecznik gubernatora powiedział, że czeka, aż miasto wskaże lokalizacje.
