Nazwisko burmistrza Brandona Johnsona wprawdzie nie pojawi się na karcie do głosowania w prawyborach w Illinois 19 marca, jednak pod głosowanie trafi jego polityczny prestiż, a to za sprawą referendum znanym jako Bring Chicago Home.
O ile w ostatniej chwili prawnie nie zostanie wykluczone pytanie z głosowania, to wyborcy zostaną poproszeni o upoważnienie Rady Miasta Chicago do czterokrotnego zwiększenia podatku od przeniesienia własności nieruchomości od wartości transakcji nieruchomościowych o wartości 1,5 miliona dolarów i więcej oraz potrojenia podatku od wartości sprzedaży od 1 miliona dolarów do 1,5 miliona dolarów. Jednocześnie podatek od domów o wartości poniżej 1 miliona dolarów zostałby obniżony. Celem zmian jest wygenerowanie 100 milionów dolarów rocznego przychodu na walkę z bezdomnością w Chicago. Jeszcze podczas kampanii wyborczej Brandon Johnson obiecywał utworzenie źródła finansowania, aby pomóc 68 tysiącom bezdomnym w naszym mieście. Podobne działania zapowiadała poprzedniczka Johnsona, Lori Lightfoot ale ise jej to nie udało. Brandon Johnson jest jednak zdeterminowany w walce z bezdomnością także ze względów osobistych. Wielokrotnie mówił o tym , jak jego brat zmarł gdyż był uzależniony i bezdomny.
