Były europoseł PiS Karol Karski oświadczył, że w prokuraturze nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Dziś prokuratura poinformowała o pięciu kolejnych osobach, które usłyszały zarzuty w w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w uczelni Collegium Humanum. Wśród nich jest prezydent Wrocławia Jacek Sutryk i były europoseł Karski.
Politykowi PiS przedstawiono między innymi zarzuty korupcyjne, związane z powoływaniem się na wpływy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w celu uzyskania pozytywnych opinii na prowadzenie filii dawnej uczelni Collegium Humanum w Pradze, Bratysławie i Andiżanie w Uzbekistanie, a w przypadku filii na Słowacji, pozytywnego rozpatrzenia sprawy w przedmiocie wydania opinii na kierunku pedagogika. W wydanym oświadczeniu Karol Karski podkreślał, że nie był zatrzymany. „Przybyłem na wezwanie prokuratury samodzielnie, mimo że niedawno przeszedłem operację chirurgiczną, po której wystąpiły pewne komplikacje. Nic w mojej sprawie nie odbyło się wczoraj. Przedstawiono mi zarzut, który uważam za kompletnie nieprawdziwy. Nie przyznałem się do winy. Złożyłem wyjaśnienia” – napisał w oświadczeniu. Były europoseł PiS twierdzi, że „w celu zrównoważenia udziału w sprawie osób z kręgu koalicji rządzącej, do postępowania bezpodstawnie dopisano osobę niewinną, która jest członkiem opozycji”. „Znalazłem się w sytuacji dziwacznej. Z jednej strony, mam nie wypowiadać się o merytorycznej treści postępowania. Z drugiej zaś, prokuratura sama wybiórczo przedstawia – wbrew swoim wcześniejszym deklaracjom – pewne informacje” – napisał Karol Karski. Polityk zgodził się na podawanie swojego całego nazwiska. Według śledczych prywatna uczelnia Collegium Humanum handlowała dyplomami. Do pierwszych zatrzymań doszło w marcu. Uczelnia Collegium Humanum działała od 2018 roku w Warszawie. Oferowała możliwość zrobienia dyplomów MBA, pozwalających m.in. na obejmowanie stanowisk w radach nadzorczych państwowych spółek. Wśród absolwentów uczelni są politycy ze wszystkich ugrupowań, prezesi i członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa, a także oficerowie służb specjalnych i dowódcy wojskowi.