51 postrzelonych, w tym dziewięć osób śmiertelnie. To oficjalne dane dotyczące przestępczości w czasie tegorocznego długiego weekendu Dnia Pamięci Narodowej w Chicago. Najwięcej zdarzeń policja odnotowała w południowej i zachodniej części miasta.
Komendant chicagowskiej policji, nadkomisarz David Brown, podkreślił, że większość przypadków była związana z osobistymi konfliktami, rozwiązywanymi w brutalny sposób. Na ulicach, mimo zwiększonej obsady patroli pojawiło się również wiele nielegalnej broni palnej. W ciągu trzydniowego weekendu odzyskano jej 250 sztuk – 75 z nich policja chicagowska zarekwirowała tylko w poniedziałek. Do tej pory w tym roku policja zabrała z ulic 4,631 sztuk broni. Według danych policji chicagowskiej świąteczny weekend był najbardziej brutalny od 2017 roku, kiedy to zginęło siedem osób, a 45 innych zostało rannych. W 2021 roku w weekend Dnia Pamięci zginęły cztery osoby, a ponad 30 innych zostało rannych w strzelaninach.
