„Ho,Ho, Ho, Dzyń, Dzyń, Dzyń – dzwonią dzwonki sanek” – pod takim hasłem odbywały się w sobotę tradycyjne, coroczne odwiedziny Świętego Mikołaja w fundacji Dar Serca zorganizowane przez góralski klub motocyklowy z Chicago Highlander Riders.
Mikołaj zajechał do dzieci z fundacji w pełnej krasie ze swoją świtą i z pomocnikami w honorowej asyście policji z Schiller Park z pięknymi prezentami. Były rozmowy, pamiątkowe zdjęcia, smaczny poczęstunek: pizza, ciasteczka oraz część artystyczna, tańce w wykonaniu góralskich zespołów Wanta i Mało Wanta. „Highlander Riders dziękujemy Wam z całego serca za radość jaką sprawiacie dzieciom każdego roku. Jesteście cudowni. Było pięknie, tyle radości, że ciężko jest ją opisać. Dziękujemy naszym sponsorom. To jest już trzynaste spotkanie naszych dzieci ze św. Mikołajem, dzięki, któremu na twarzach naszych dzieci zagościł uśmiech” – napisali przedstawiciele fundacji Dar Serca na stronie internetowej tej organizacji. Także, rodzice dzieci nie kryli radości z zorganizowanej imprezy: „W imieniu swoim, Miśka i całej naszej rodziny serdecznie dziękuję prezydentowi, wiceprezydentowi, zarządowi oraz wszystkim Highlanderom za tak hojny prezent mikołajkowy oraz za każdą pomoc i wsparcie którym nas obdarzacie przez ostatnie lata. Jestesmy Wam bardzo wdzięczni i ogromnie to doceniamy. Dziękujemy ze jesteście” – napisała na facebooku Krystyna Potepa.