Chicago jest wśród dziesięciu miast docelowych podróży osób wybierających się na świąteczny weekend Labor Day. Amerykanie już w ten piątek wyruszą na weekend, kończący tradycyjnie sezon wakacyjny.
AAA podało, że liczba rezerwacji krajowych w porównaniu do ubiegłego roku wzrosła o 9 procent. Sprzyjają temu o 2 procent niższe ceny hoteli i wynajmu samochodów. Podróżom krajowym dla osób zamierzających wybrać się samochodami sprzyjają też niższe w porównaniu do ubiegłego roku ceny paliwa. Średnia za galon tzw. benzyny regularnej wynosi 3,37 dol a dokładnie rok temu utrzymywała się w granicach 3,80 dol. Z kolei o 11 procent wzrosła liczba rezerwacji podróży zagranicznych w ciągu najbliższych dni. Ci, którzy na ostatni letni wypoczynek w tym roku wybiorą USA decydują się odwiedzić Seattle, Orlando, Anchorage, Nowy Jork, Boston, Las Vegas, Denver, Chicago i Juneau. Największego ruchu na autostradach powinniśmy spodziewać się w ten piątek po południu. Na tłok przygotowują się także lotniska, na których tego dnia może zostać odprawionych ponad 2,8 mln pasażerów. Labor Day czyli Dzień Pracy obchodzimy w USA tradycyjnie w pierwszy poniedziałek września.