Korki w Chicago pochłaniają mnóstwo naszego czasu. Wiedzą o tym doskonale kierowcy, którzy zwłaszcza w godzinach porannego i popołudniowego szczytu stoją na autostradach w drodze do pracy lub do domu.
Z najnowszego badania przeprowadzonego przez firmę Fractl wynika, że Chicago jest na drugim miejscu amerykańskich miast najgorszych dla kierowców. Analizie poddano sytuację na drogach w 50 największych miastach. Badanie miało na celu określenie, które miasta są najgorsze dla kierowców, zwłaszcza firm dostawczych, poprzez analizę takich czynników jak poziom zatłoczenia, liczbę korków i ich długość, godziny stracone podczas zatorów, prędkość jazdy i ofiary śmiertelne podczas wypadków spowodowanych na zatłoczonych drogach. Za najgorsze miasto dla kierowców uznano Nowy Jork, na drugim jest Chicago, na trzecim Miami, na czwartym Austin a na piątym Los Angeles. Z badania wynika, że w 2021 roku kierowcy na autostradach i drogach w Chicago stracili stojąc w korkach 104 godziny.
