Zdecydowana większość mieszkańców Chicago nie poprze radnych, którzy opowiedzą się za podwyżką podatku od nieruchomości – wynika z sondażu. W poniedziałek grupa 14 radnych wysłała list do burmistrza Brandona Johnsona w którym znalazł się wspomniany sondaż.
Wynika z niego, że 78% respondentów skłonnych jest głosować przeciwko swojemu radnemu, jeżeli zgodzi się na proponowaną przez burmistrza podwyżkę podatku od nieruchomości o 150 milionów dolarów. Sondaż wykazał również, że aż 70 % procent uczestników badania nie popiera działań Brandona Johnsona a tylko 15% jest im przychylnych. Radny z 42. okręgu Brendan Reilly, jeden z sygnatariuszy listu, powiedział, że ma nadzieję, iż wyniki sondażu dadzą do myślenia burmistrzowi. „Ten sondaż to sygnał ostrzegawczy dla wielu naszych kolegów” – powiedział Reilly. Dodał, że od wielu swoich wyborców radni usłyszeli, że podwyżka podatku od nieruchomości, który w Chicago jest już i tak bardzo wysoki jest złym pomysłem biorąc pod uwagę ciężką sytuację ekonomiczną. Johnson podczas kampanii wyborczej obiecał, że nie podniesie podatków od nieruchomości. Jednak wobec szacowanego na prawie miliard dolarów deficytu najpierw przedstawił plan podwyżki podatku od nieruchomości na 300 milionów dolarów a potem wobec sprzeciwu i jednomyślnego głosowania radnych, którzy go odrzucili zmniejszył kwotę podwyżki na 150 milionów dolarów.