Chicagowscy strażacy uratowali 17-latka, który spadł z wysokości co najmniej 40 stóp z szybu wentylacyjnego. Do zdarzenia doszło w piątek około 4 rano. Nastolatek wraz ze znajomymi był na dachu budynku w dzielnicy Old Town. Nagle wpadł do szybu wentylacyjnego między dwoma budynkami. Akcja ratownicza trwała 2 godziny. 17-latka w krytycznym stanie zabrano do szpitala.