Chińska Armia rozpoczęła ćwiczenia wojskowe, w tym strzelanie na żywo na wodach i w przestrzeni powietrznej wokół Tajwanu – poinformowała telewizja państwowa. Jak podano w chińskich mediach, ćwiczenia mają zakończyć się w niedzielę w południe lokalnego czasu.
Ćwiczenia odbędą się w sześciu lokacjach oddalonych 20 kilometrów od wybrzeży Tajwanu. Tajpej nazywa je prowokacją i przekonuje, że narusza ją zasady ONZ, atakują przestrzeń terytorialną i są bezpośrednim wyzwaniem dla swobodnej żeglugi powietrznej i morskiej. Tajwan zapowiedział zmianę tras dla samolotów i statków. Tajwan oskarża też Chiny o ataki hakerskie. W związku z atakami cybernetycznymi na strony rządowe władze Tajwanu wezwały do zwiększenia bezpieczeństwa w tym zakresie. Eskalacja napięcia z Chinami doprowadziła do podjęcia odpowiednich działań przez Tajwan. Jak zapowiedziała rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Tajwanu Joanne Ou, kraj ma wzmocnić zdolności do samoobrony i koordynować działania wraz z USA. Z kolei prezydent Tajwanu Tsai Ing-Wen opublikowała wpisy na Twitterze, z których wynika zdecydowana postawa wobec zagrożenia. „Tajwan jest zaangażowany w obronę status quo i naszej ciężko wypracowanej demokracji” – podkreśliła prezydent i zapowiedziała współpracę z partnerami, jak to określiła, mającymi podobne poglądy, aby utrzymać wolny i otwarty Pacyfik. Tajwańskie ministerstwo obrony narodowej zapowiedziało, że wzmocni czujność i podejmie odpowiednie działania względem „sytuacji wroga”. Wczoraj w Tajwanie zakończyła się wizyta przewodniczącej Izby Reprezentantów amerykańskiego Kongresu Nancy Pelosi.
