Politycy w Illinois zarówno Demokraci jak i Republikanie krytykują ułaskawienie przez prezydenta byłego gubernatora Roda Blagojevicha. Donald Trump w poniedziałek w pełni i bezwarunkowo ułaskawił byłego gubernatora, skazanego za korupcję.
Prezydent nazwał demokratycznego byłego gubernatora, który kiedyś pojawił się w reality show Trumpa „Celebrity Apprentice”, „bardzo dobrym człowiekiem” i dodał, że nie powinien być skazany i wysłany do więzienia. Kontroler Illinois Susana Mendoza przyznała, że Trump jako prezydent ma prawo ułaskawić kogokolwiek zechce. Ale – jak podkreśliła – to prawo łaski nie każdemu się należy. „Jak prezydent może ułaskawić kogoś tak niegodnego jak Rod Blagojevich, który groził wstrzymaniem funduszy na szpital dziecięcy, chyba że dyrektor szpitala przekaże darowiznę na jego kampanię. Ułaskawienie nie wymaże jego niegodnych czynów z pamięci wielu mieszkańców Illinois, których zaufanie naruszył” – powiedziała Mendoza. Nawet lider Republikanów w Senacie Illinois John Curran krytykuje ułaskawienie Blagojevicha. „Zdecydowanie nie zgadzam się z decyzją prezydenta Donalda Trumpa o ułaskawieniu zhańbionego byłego gubernatora Illinois Roda Blagojevicha. Podatnicy ze stanu Illinois byli i nadal są obciążani kosztami korupcji publicznej, a to ułaskawienie wysyła zły sygnał” – stwierdził Curran. Natomiast skarbnik stanowy Michael Frerichs powiedział, że upewnił się, iż Rod Blagojevich nie będzie mógł sprawować urzędu stanowego ani lokalnego. „Nasz zhańbiony były gubernator był zakładnikiem funduszy na rzecz chorych dzieci w ramach wyłudzania gotówki na kampanię. Nic dziwnego, że Trump nie uważa, by Blagojevich popełnił jakiekolwiek przestępstwo” – stwierdził Frerichs.
