Do 2035 roku wszystkie nowe samochody sprzedawane w Kalifornii mają być zeroemisyjne. Tak postanowiły władze tego amerykańskiego stanu.
Kalifornijska Rada do spraw Zasobów Powietrza oceniła, że zwiększenie liczby samochodów zeroemisyjnych na drogach przyczyni się do zmniejszenia emisji spalin w powietrzu. „Na nowych przepisach zyskają osoby, które mieszkają w pobliżu dróg i cierpią z powodu uporczywego zanieczyszczenia powietrza” – powiedziała przewodnicząca Rady Liane Randolph. Organizacja szacuje, że dzięki rozporządzeniu od 2026 roku do 2040 roku będzie prawie 1 milion 300 tysięcy mniej zgonów z powodu chorób układu krążenia lub układu oddechowego, wywołanych przez zanieczyszczenie powietrza. O 460 ma zmaleć liczba przyjęć do szpitali, a wizyt na pogotowiu z powodu astmy ma być mniej o 650. Kalifornia jest największym stanem USA, w którym produkowane są samochody, dlatego tamtejsze przepisy wpłyną na cały kraj. Decyzję z zadowoleniem przyjęli ekolodzy, którzy mają nadzieję, że skłoni to inne części Stanów Zjednoczonych do szybszej zamiany przepisów.
