Prezydent Donald Trump oczekuje, iż prezydent Rosji Władimir Putin dotrzyma słowa i wypełni swoją część umowy w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie. „Myślę, że dotrzyma tego, co mi powiedział” – powiedział amerykański prezydent na briefingu w Białym Domu.
Donald Trump w niedzielę skrytykował zarówno Putina, jak i ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, za to iż – jego zdaniem – nie dążą do zakończenia trwającego już ponad trzy lata konfliktu na Ukrainie. Amerykański prezydent skomentował również wczorajszy wyrok w sprawie Marine Le Pen. Paryski sąd orzekł pięcioletni zakaz udziału w wyborach dla liderki francuskiej skrajnej prawicy, co oznacza, że faworytka prezydenckich sondaży nie będzie mogła uczestniczyć w wyścigu do Pałacu Elizejskiego w 2027 roku. „To bardzo poważna sprawa” – stwierdził Donald Trump, pytany o to przez dziennikarzy. „Wiem o tym wszystkim i wiele osób myślało, że nie zostanie skazana za nic” – powiedział Trump. „Ale otrzymała zakaz kandydowania na pięć lat a jest wiodącą kandydatką. To brzmi jak ten kraj, brzmi bardzo jak ten kraj” – powiedział Trump, najwyraźniej odnosząc się do spraw sądowych, które sam miał przed objęciem urzędu. Amerykański prezydent zapowiedział także, że w pierwszą zagraniczną podróż w czasie swojej drugiej kadencji pojedzie do Arabii Saudyjskiej, odwiedzając także Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Odbędzie się ona prawdopodobnie w maju.
