Donald Trump ogłosił, że wystartuje w najbliższych wyborach prezydenckich w USA. Tym samym były prezydent po raz trzeci stanie do wyścigu o Biały Dom.
Musi jednak zmierzyć się z falą krytyki po ostatnich wyborach połówkowych, w których wspierani przez niego republikańscy kandydaci wypadli znacznie słabiej, niż się spodziewano. Donald Trump ogłosił start w wyborach podczas przyjęcia w swojej rezydencji Mar-A-Lago na Florydzie. „Aby Ameryka znów stała się wielka i okryła chwałą, ogłaszam dzisiaj swoją kandydaturę na prezydenta Stanów Zjednoczonych“ – mówił. Donald Trump jest pierwszym kandydatem wśród republikanów, który zgłosił kandydaturę. Były prezydent będzie jednak musiał zmierzyć się z rosnącą krytyką w swojej partii. Wielu popieranych przez niego kandydatów albo przegrało w niedawnych wyborach, albo uzyskało wyniki znacznie gorsze, niż zakładano. Amerykańscy śledczy badają też sprawę zamieszek na Kapitolu sprzed niemal dwóch lat, w których Donald Trump uważany jest za jednego z głównych prowodyrów starć. Były prezydent ma też silnego rywala w Partii Republikańskiej. To gubernator Florydy Ron DeSantis, który uzyskał znakomity wynik wyborczy i jego start w wyborach prezydenckich jest niemal pewny, a szanse na pokonanie Trumpa w prawyborach są bardzo duże. Córka Donalda Trumpa Ivanka, w reakcji na zgłoszenie kandydatury ojca, zapowiedziała, że tym razem nie będzie angażować się w politykę i chce poświęcić się rodzinie. Podczas kadencji Trumpa w Białym Domu Ivanka była jedną z jego głównych doradców.
