Donald Trump potwierdził zawieszenie wysokich ceł na towary z Unii Europejskiej do 9 lipca. Obecnie kwestie handlowe są przedmiotem negocjacji między Unią a USA.
Amerykański przywódca powiedział, że rozmawiał w tej sprawie z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i przystał na jej prośbę o wstrzymanie decyzji o podwyższeniu ceł. W piątek Donald Trump zagroził krajom unijnym 50-procentowymi cłami już od 1 czerwca, a następnie zawiesił je na 90 dni. W rezultacie i Unia wstrzymała się z działaniami odwetowymi. „By osiągnąć dobre porozumienie potrzebujemy czasu do 9 lipca” – napisała szefowa Komisji. W tym dniu mija 90-dniowe zawieszenie broni w wojnie celnej Ameryki z Unią. Ursula von der Leyen zapewniła, że Europa jest gotowa do szybkiego i zdecydowanego kontynuowania rozmów. Dodała, że Unię i Stany Zjednoczone łączą najbardziej znaczące i bliskie relacje handlowe na świecie. Stanowisko Komisji, poparte przez unijne kraje, od początku było jasne – nie zaogniać sporu z USA, stawiać na negocjacje. Bruksela kilkakrotnie już sygnalizowała, że w zamian za dobre porozumienie handlowe oferuje zwiększone zakupy gazu skroplonego z USA, czy amerykańskiej soi, a także wzajemne zniesienie ceł na auta i towary przemysłowe.
