Dziś przypada Wielkanoc, czyli uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego. Jest to najważniejsze i najstarsze święto wszystkich chrześcijan, obchodzone od czasów apostolskich.
Korzenie Wielkanocy sięgają żydowskiej Paschy, obchodzonej na pamiątkę wyjścia ludu Izraela z niewoli egipskiej i przejścia przez Morze Czerwone. Nazwa „Pascha” – „pesach” wywodzi się z języka hebrajskiego i oznacza „wyjście”, „przejście”. Chrześcijanie obchodzą nową Paschę, świętując Zmartwychwstanie Jezusa, czyli jego przejście ze śmierci do życia oraz zwycięstwo nad grzechem i śmiercią. W Polsce istnieje zwyczaj odprawiania o świcie mszy rezurekcyjnej (od łacińskiego resurrectio – zmartwychwstanie) z procesją z Najświętszym Sakramentem, wyniesionym z Grobu Pańskiego. Towarzyszy temu uroczysty śpiew i bicie dzwonów. Tradycja ta przetrwała od czasu zaborów, kiedy obowiązywała godzina policyjna i zakazywano zgromadzeń w nocy. W Kościele powszechnym procesja rezurekcyjna kończy liturgię Wigilii Paschalnej, odbywającą się w Noc Zmartwychwstania. Mszał obowiązujący w Kościele w Polsce od 1986 roku daje do wyboru organizowanie procesji rano albo w nocy. Niedziela Wielkanocna rozpoczyna ośmiodniowy okres świąteczny, zwany „oktawą wielkanocną”. Kończy się on w II Niedzielę Wielkanocną, to jest Niedzielę Miłosierdzia Bożego, w tym roku – 27 kwietnia. Święto to ustanowił w Kościele katolickim w 2000 roku papież Jan Paweł II, podczas kanonizacji św. Faustyny Kowalskiej, orędowniczki Bożego Miłosierdzia. W wielu okolicach Polski w okresie wielkanocnym pozdrawiano się słowami: „Chrystus zmartwychwstał”, na co odpowiadano: „Zmartwychwstał prawdziwie”. W Kościele prawosławnym zwyczaj ten istnieje do dziś. Okres wielkanocny trwa od Wigilii Paschalnej do niedzieli Zesłania Ducha Świętego (w tym roku – 8 czerwca), czyli 50 dni. Stąd nazywana jest też „Pięćdziesiątnicą”.